Iso propozycje talii, które nie będą skupiać się na kontrach (w sensie może być niebieski, ale bez zestawu fow daze etc), w miare przystepnych, dajacych duzo frajdy z gry, competitive, nie wiecej niz 2 kolory najlepiej
myslalem o ant'cie, ale tutaj zastanawiam sie czy bedzie radocha przy grze ;D
przez mysl przeszedl tez gw maverick, ale czy grajac cale zycie niebieskim, dam rade sie przestawic?
albo, jakies fajne talie generalnie ;D jako plan b, bo nie wiem czy dam rade jednak grac bez dejzow ;C
Go!
Offline
Anta lepiej nie składaj bo za dużo tam myślenia a wszyscy wiemy że ty lubisz sie czasem pozastanawiać Ja bym proponował Zoo fajny deck i do tego nie aż tak drogi (bo rzecież można grac na 2 goyfach a nie 4)
Offline
jesli to cos zmienia to ja skladam mavericka i mam juz sporo kart
rzuce pare fajnych przykladow:
blade control na 2 kolorach, jak bez U to moze byc z B, to sie nazywa deadguy ale i fajnie wyglada na papierze,
mono W smierc i podatki, 1 kolor, potem mozna dolozyc B,
eva green, cos w stylu rocka BG, tylko trzeba przebolec goyfy, nie ma czym zastapic, reszta kart w znosnych cenach,
burn, pox, kithkiny
Offline
Chochlik za 450 bierz, a moze chcesz marvel dreagea za merfole?
Offline
Niedłgo zagra, nowe careful study wyrze brakthrou chyba, przeciez to bedzie porno dreage: Led, discard, flashback i drage 12 w t1, nie mwiąc o mozliwosc pt: land, nowe studia, led, flashabck studiow - wtf???? jesli deck sie nie sprzeda (a poki co ma swpore opory) to moze okazac sie, ze za 3 miechy bedzie ze 100zł drozszy
Offline